Najlepsze forum o gryzoniach:)

Julia_kay_baby

Może ja zacznę... macie króliki? opowiedzcie ciekawą historię o swoim króliku... Moja brzmi tak: Mialam sobie śliczną miniaturkę, która nigdy nie uciekała z klatki, a nawet jak się ją wyjmowało, to wracala spowrotem, lubiłą jak się ją głaskało i w ogóle była prześliczna. Niestety zachorowała i umarła. Miałam wtedy z 6 lat i nie miałam jeszcze zbyt bujnej wyobraźni więc nazwałam tego królika poprostu puszek, bo był mięciutki jak puszek Wink

kolczyk-zielony

Ja miałam królika jak byłam w drugiej kl podst. i nazywał się Kubuś mój króliczek Smile

zżarł mi stołkki kable czekolade i paprotki i zostawiał po sobie strasznie dużo bobków Very Happy

Ale był kochane zawsze dawał mi się głaskać a moich rodziców gryzł Very Happy

Poprostu cudenko z króliczka niestety zdechł mi w trzeciej klasie Sad

Zatruł się koniczynkami Neutral

raz puściłam go na dworze i chyba przez dwie godziny żarł koniczyne tylko później miał przez tydzień rozwolnienie i zdechł Sad