Najlepsze forum o gryzoniach:)

Specjalista

W tym temacie piszcie,jakie przygody i wypadki przydarzyły się waszym was myszkom/skoczkomi !Mojej Chrumci wczoraj przycięła się łapka(nie jestem pewna,mógł to też by ogon) Sad

.Otwierałam drzwiczki klatki u góry,a że trochę trzęsą klatką,jak się je otwiera i na dodatek po tej samej stronie brakuje jednego zaczepu od kuwety,więc klatka odrobinkę się unosi.I właśnie jak otwierałam te drzwiczki,to Chrumcia siedziała w kącie na dole i ta klatka się podniosła i z powrotem,i przycięła Chrumci ogonek/łapkę.Malutka zaczęła piszczeć,wyrywać się,a ja nie wiedziałam co się dzieje.Myślałam że ma jakiś atak czy coś,chciałam ją uspokoić i próbowałam ją pogłaskać ale mnie ugryzła.Dopiero później wpadłam na pomysł,żeby unieść górę klatki.Chrumcia była uwolniona.Siedziała długo w rurce i była nieufna(nie dziwię się)trzymała dziwnie łapkę(bo przecież na pewno ją bardzo bolało !)a potem nareszcie wyszła z rurki.Obejrzałam dokładnie jej łapki i ogonke,i na szczęście nic złego jej się nie stało.Może tylko w jednej łapce miała skrzywiony leciutko pazurek,ale to nic nie szkodzi.Mam nadzieję,że już nie przydarzy się taka historia Chrumci ani innym moim myszkom.

MarleNiuSieŃka

no to miałą jazde chrumcia:P
A mój skoczek jakis wczoraj nie wyspany chodzil... Całą noc przespał, dzień też, no to wieczorem mu zapaliłam swiatełko niech sie pobawi... I sierota na takim wyyyysooookim stroooomym dachu zasnęła Very Happy

Gdybym go nie zbudziła to nie wiem co by było:d Zabiłby się Very Happy

Bo z takiego stromego spaść to w głwoe zarwac można że aż Very Happy

A później zasnął przy jedzeniu ziaren:D

lyska91

Mój chomik Henuś kiedyś wszedł w chodzik zabawkowy taki dla lalki:D Najgorsze było to że się zaklinował i siedział tak z 5 minut:D Sorka, że napisałam o chomiczku w tym dziale:)

MarleNiuSieŃka

aaa jak łyska o tym napisała to też napisze że mój wsadził głowę w taką jedną rurkę która była nieco wąska ale nie myslałam że będzie probował wchodzić Razz

no i wsadził głowę i już wyjąć jej nie mógł Very Happy

Gdyby się nie zaczął rzucac z tą dłuuuuugą rurką na głowie to by chyba się udusił czy coś Very Happy

No i musiałam go z trudem wyjąć Very Happy

No i już mu więcej takich rurek bo foliach aluminiowych nie daje:D

Anusia Tarasusia

A mi ostatnio moje dwa psotne skoczki razem z myszkami zjadły poidełko miałam takie normalne plastikowe przyczepione do akwarium no i została z niego tylko metalowa rurka... wsadziłam im też plastikowy domek na jeden dzień dosłownie... juz połowy nie ma... nie wiem jak je powstrzymać

MarleNiuSieŃka

Dlatego zawsze swojemu kupuję wszystko co drewniane:P

A ja zawze miałam an przssyawki poidełko i tylko się odkleiło, a ja niedopatrzyłam i baaa nie ma całej przyssawki:P

Anusia Tarasusia

ja jeszcze miałam coś takiego ze ostatniop wsadziłam im łupinę od kokosa jak wiadaomo takie łupiny są z wierzchu jak by to nazwać "włochate" teraz tak ja obgryzły że zostało głaciusieńkie drewno...

Specjalista

Ale czy to się wlicza do przygód?Eh,nie bardzo Wink

.

Anusia Tarasusia

no zalerzy jak dla kogo moim zdaniem sie wlicza bo jaką mogłabym mieć większa przygode z gryzoniem... rozumiem z psem może kotem ale jak na gryzonia to uwazam to za przygode...

Specjalista

Jak na gryzonia?Ania,ja z gryzoniami mam mnóstwo więskzych przygód(np.ucieczka Mili).

Anusia Tarasusia

hym mi myszy tak często uciekaja że dla mnie to juz nie przygoda...

Specjalista

A mi nie tak często i dlatego to przygoda Razz

.Dobra,skończmy tą 'przekomarzaną' dyskusję.

Anusia Tarasusia

no dobra masz racje nie ma sensu tego ciągnąć